Sesja narzeczeńska Adrianny i Adriana. Uczucie łączące te dwie osoby jest nie do opisania. Wystarczy spojrzeć na Adę wpatrującą się w Adriana i ten błysk w jej oku. Sesja narzeczeńska to świetna okazja do tego, żeby się wyluzować podczas przygotowań do ślubu.
Dla osób, które nigdy wcześniej nie współpracowały z fotografem to też możliwość oswojenia się z obiektywem. To również świetna okazja do bliższego poznania się z Waszym fotografem co zaowocuje lepszymi zdjęciami z dnia ślubu.
Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej nadają się też świetnie do albumu lub jako zdjęcie umieszczone na zaproszeniu ślubnym. Sesja z Adą i Adrianem zajęła nam około 4 godzin, bardzo miło spędziliśmy popołudnie w pięknym otoczeniu pól pełnych pszenicy i w lesie, a to wszystko w okolicach Rzeszowa.
Dużo śmiechu, luźna atmosfera i brak ciśnienia to mój przepis na udaną sesję plenerową.To właśnie dzięki nim oraz łączącym ich uczuciu mamy takie efekty.
Jako fotograf ślubny, mam w ofercie sesje narzeczeńskie. Daje mi to możliwość poznania par, które być może będę później fotografował podczas ślubu. Rzeszów i okolice to świetna lokalizacja na organizację takiej sesji, ale nic nie stoi na przeszkodzie,żeby wybrać się gdzieś dalej. Jeśli macie jakieś swoje wymarzone miejsca, pojadę z Wami wszędzie!
Skontaktujcie się ze mną, przedstawię Wam swoją ofertę, ustalimy termin wykonania zdjęć i raz, dwa będziecie mieli pamiątkę do końca życia.